Czym skorupka za młodu nasiąknie…
Po jednym ze spotkań z terapeutką dostałam od niej zadanie domowe, by przeczytać pewną książkę. Czytając miałam spróbować dostrzec potrzeby, które nie zostały zaspokojone w okresie mojego dzieciństwa. Czytałam ją długo, mocno przeżywałam, na wiele spraw otworzyła mi oczy. Polecona przez terapeutkę książka to „Wymarzone dzieciństwo” Janet G. Woititz. W księgarniach internetowych pozycja ta znajduje się w kategorii przewodników dla rodziców. Niech jednak ta „szufladka” nie odstraszy osób bezdzietnych. Ja też nie mam dzieci i nie planuję ich …