Trening siłowy może pomóc w wyjściu z nałogu

Badania neurologiczne pokazują, że trening siłowy zmienia sposób funkcjonowania mózgu i ma kluczowe znaczenie dla przezwyciężenia uzależnień – przywraca ludziom poczucie panowania nad swoim życiem, zmienia ich sposób postrzegania samych siebie oraz to, jak widzą ich inni – przekonuje neurobiolożka, dr Pernille Bülow na łamach „Psychology Today”.

Choć zasadniczo każdy rodzaj sportu – jako ruch / praca z ciałem – pomaga w budowaniu zdrowia psychicznego, jednak zdaniem badaczy to trening siłowy ma szczególne znaczenie przy wychodzeniu z uzależnienia. Prawdopodobnie jego duża wartość w zdrowieniu osób uzależnionych zasadza się na tym, że dzięki takiemu treningowi zyskują one realną siłę fizyczną. Będąc silni cieleśnie, dostarczają psychice informacje, że ta nie ma co się o nich martwić, ponieważ poradzą sobie z rozmaitymi życiowymi „ciężarami”. Uspokojona psychika może zrobić sobie wakacje od niepokojów i napięć, co z kolei pozytywnie wpływa na proces przywracania choremu organizmowi równowagi, a zatem i zdrowienia.

Jakie inne korzyści dają ćwiczenia siłowe? Oto niektóre z nich.

Zalety treningu siłowego:

  • Pozwala rozładować stres – oczywiście w tym punkcie akurat nie ma nic oryginalnego; wiele ćwiczeń fizycznych pozwala lepiej zapanować nad stresem czy osłabić negatywne jego skutki; niemniej faktem jest, iż trening siłowy także znakomicie wpisuje się w rolę „odstresowywacza”;
  • Zmniejsza poczucie bycia „przegrywem” / nieudacznikiem / słabeuszem – kiedy po latach destrukcyjnego brodzenia w nałogu uzależniony trzeźwieje i zaczyna uświadamiać sobie konsekwencje (straty) picia, ćpania itp., wówczas nierzadko czuje się niczym „najgorszy człowiek na świecie”; ćwiczenia sprawiające, że staje się silniejszy (nawet jeśli na początku tylko fizycznie), z czasem pozwalają mu stać się bardziej odpornym psychicznie, silniejszym mentalnie;
  • Zwiększa uważność, osłabia niepokój
  • Sprzyja kwestionowaniu narracji o porażce – czyli odciąga chorych od myślenia o sobie jako o osobach przegranych, a to wspiera proces wychodzenia z roli ofiary i sprzyja wzięciu odpowiedzialności za własne życie;
  • Motywuje do zdefiniowania na nowo swojej tożsamości – wychodzący z nałogu ludzie muszą ponownie zastanowić się nad tym, kim właściwie są lub jakimi chcą być jako zdrowi, trzeźwi, dorośli;
  • Daje poczucie realnej siły – obraz silnego, wyrzeźbionego ciała oddziałuje na psychikę, co skutkuje lepszym samopoczuciem i wyższym poczuciem własnej wartości
  • Przywraca poczucie sprawczości – dzięki ćwiczeniom i rutynie uzależniony zyskuje widoczną gołym okiem muskulaturę, a to daje mu dowód na to, że jego działania przynoszą rezultaty;
  • Daje poczucie zadowolenia z samego siebie
  • Inni ludzie zaczynają inaczej (pozytywniej) nas postrzegać – zamiast patrzeć na uzależnionego wyłącznie pod kątem jego uzależnienia, inni zaczynają widzieć w nim przede wszystkim osobę silną, zdrową, zdyscyplinowaną, potrafiącą konsekwentnie dążyć do celu i gotową opuszczać strefę komfortu, by do tego celu dotrzeć (trening siłowy wymaga ciężkiej, żmudnej pracy, a także m.in. tolerowania nudy przy konieczności wielokrotnego powtarzania tych samych ćwiczeń);
  • Zmniejsza depresję i to znacznie lepiej niż trening kardio (prawdopodobnie ze względu na uwalnianie endorfin, zmiany w gospodarce hormonalnej i stabilizację neuroprzekaźników);
  • Uczy, w jaki sposób powiązane są ze sobą sposób myślenia i zachowanie (np. jeśli myślę, że jestem silny, to zachowuję się z większą pewnością siebie, jestem odważniejszy itp.). Dla uzależnionego niezwykle istotne w zdrowieniu jest lepsze rozumienie siebie i zależności między myślami, emocjami a zachowaniem;
  • Sprzyja rozwijaniu zdrowych strategii radzenia sobie z problemami – uzależniony dostrzega, jak wiele może osiągnąć działając cierpliwie krok po kroku, a to odciąga go od nieprzystosowawczych sposobów radzenia sobie z problemami, takich jak np. sięganie po substancje psychoaktywne;
  • Odradza poczucie panowania nad swoim życiem – jeśli uzależniony jest w stanie zapanować nad swoim ciałem, nabiera przekonania, że może podobne panowanie mieć także i w innych sferach życia;
  • Może sprzyjać poprawie relacji z samym sobą i z innymi – kiedy sam uzależniony, ale i inni zaczynają postrzegać go w korzystniejszym świetle, to w kontaktach międzyludzkich taka osoba czuje się pewniej, jest na te kontakty bardziej otwarta, łatwiej jej odbudowywać szacunek do samego siebie;
  • Zmienia oddech i tętno – a za tym idą też mentalne zmiany; organizm rozpoczyna uwalnianie endorfin, neuroprzekaźników i hormonów, a to sprzyja poprawie samopoczucia.

Zgodnie z mądrością tkwiącą w powiedzeniu: „w zdrowym ciele, zdrowy duch”, analogicznie można sformułować wniosek: „w silnym ciele, silna psychika”. I choć od każdej reguły są jakieś wyjątki, to niewątpliwe jest, że ciało i umysł nie są oddzielnymi bytami, lecz są ze sobą ściśle połączone. Wzmacniając jedno, wzmacniamy też drugie.

Warto przeczytać: Rusz się – czyli metoda na głoda

Strefa U

PS

Nasz portal działa dzięki pracy wolontariuszy i drobnym zrzutkom. Jeśli uważasz to, co robimy, za pożyteczne, prosimy zasil nas wpłatą w wysokości symbolicznej kawy:

Scroll to Top