Na wojnie lepiej być „czystym”
Wyobraź sobie, że jesteś uzależniony od narkotyków czy alkoholu i nagle na twoje miasto, na twój kraj spadają bomby. Będąc uzależnionym w czasie wojny, nie dość, że masz dużo mniejsze szanse na ratowanie się w tej sytuacji niż ludzie trzeźwo myślący, to jeśli przeżyjesz, najprawdopodobniej będziesz zmuszony przejść gwałtowny detoks. I to bez znieczulenia. – Boże, jakie to szczęście, że jestem „czysta” – wzdycha z ulgą Beata. – Co prawda obecny czas nastraja raczej do tego, by jakoś […]