12 kroków: Krok szósty
Staliśmy się całkowicie gotowi, żeby Bóg usunął wszystkie te wady charakteru. Gros z nas uzależnionych o szóstym kroku myśli tak: „Dostrzegłem/am swoje wady i nie chcę ich w sobie. Nie chcę już więcej plotkować, unosić się gniewem, zadzierać nosa, oszukiwać siebie czy innych itp. Chcę, żeby raz na zawsze Bóg je ode mnie zabrał”. To „raz na zawsze” staje się dla nas kluczowe. Wyobrażamy sobie, że nagle oto nasze […]